Cena rzeczywiście zaporowa, a ten wbudowany akumulator na nie wiele się zda, jeśli w całym domu braknie zasilania, a co za tym idzie padnie sieć WiFi i internet - i tak z poziomu telefonu nie da się nim sterować. Z kolei by ręcznie otworzyć/zamknąć zawór nie trzeba żadnych akumulatorów, a wystarczy mechaniczne otwieranie zaworu tak jak to jest u chińczyków.
No i co najważniejsze - nie wiem jak to tu ma miejsce, gdyż nie znalazłem na tej czeskiej stronie technicznych szczegółów zaworu, ale za takie pieniądze oczekiwałbym zaworu zbudowanego w oparciu o silnik (a więc pobierający stale znikomą energię na utrzymanie połączenia z siecią a troszkę więcej tylko w trakcie zmiany stanu otwarty<->zamknięty), a nie jakiś elektromagnes itp, gdzie zawór ma zawsze jakiś stan gdzie ciągle pobiera energię by go utrzymać. Ktoś się może kłócić, że to tylko kilka wat, ale wat do wata i nazbieramy w domu kilowata

Nie wyobrażałbym sobie używania takiego zaworu na dłuższą metę, gdzie połowę doby zawór jest w stanie zamkniętym, a drugą w otwartym, lub chociażby jadąc na 2 tygodnie urlopu gdzie przy zamkniętym zaworze ten by cały czas energię ciągnął...