Nie chodzi o faktyczną przyczynę pożaru, tylko o wymówki dla ubezpieczycieli. Stosowanie urządzeń bez certyfikatów, to świetna wymówka aby nie wypłacić odszkodowania.szymboz pisze: ↑sob sty 30, 2021 8:21 am Ale ja testowałem i testuję nadal... są swietnle. Mialem już różne moduły ( w tym zamel), dużo tego zakładam i pisanie, że chinczyk jest zły to nonsens. Większość urządzeń lub podzespołów to Made in China, które są coraz lepsze, natomiast co do pożaru i "certyfikatów" w mojej ocenie to takze nonsens. Pożar moze powstać na skutek złego dokręcenia przewodów w sterowniku lub w wyłączniku i wiele innych.
Co na poczatek
Widzimy się na Supla Offline Party vol. 2
Czy to potwierdzone info? Miałeś styczność z przypadkiem szkody pożarowej (Ty, lub ktoś znajomy) w której ubezpieczyciel weryfikował certyfikaty urządzeń, a w przypadku braku odpowiednich skutkowało to sankcjami wobec ubezpieczonego?
Nie, to taka miejska legenda.
Pisałem tylko czego się ludzie obawiają pod kątem braku certyfikatów
Widzimy się na Supla Offline Party vol. 2
Nie chodzi o to czy był taki przypadek. Rozmawiałem z biegłym orzecznikiem w sprawach fotowoltaiki, który przygotował Biblię dla ubezpieczalni co mają sprawdzać jeśli wybuchnie pożar. I uwierz że trzepią wszystko. Sprawdzają nawet czy złączki są tego samego producenta. Więc podejrzewam że jak wykryją to pretensje będą do elektryka który to zamontował. Lepiej być przezornym i ubezpieczonym
Ubezpieczalni jest full. Sam wybierasz. Jeśli ubezpieczalnia ma patrzec tylko na to żeby nie wypłacić Tobie ubezpieczenia z powodu absurdu jakimś jest zamontowanie sterownika, który nie ma "pseudo" certyfikatu i zakładać, że może z tego sterownika wyniknąć pożar to ja bym im złotówki nie dał.
-
- Posty: 18
- Rejestracja: wt cze 16, 2020 8:55 pm
A jak rozpoznajesz który ubezpieczyciel to sprawdza i się wykręca od wpłaty, a który nie?szymboz pisze: ↑sob sty 30, 2021 10:43 pm Ubezpieczalni jest full. Sam wybierasz. Jeśli ubezpieczalnia ma patrzec tylko na to żeby nie wypłacić Tobie ubezpieczenia z powodu absurdu jakimś jest zamontowanie sterownika, który nie ma "pseudo" certyfikatu i zakładać, że może z tego sterownika wyniknąć pożar to ja bym im złotówki nie dał.