oczywiście że może się pomylić, i się też czasami myli Zdarza się np tak że zapowiedziana jest ulewa a ta ulewa jest .......... w innej cześci katowic a u nas susza . Albo zapowiedziany brak deszczu , a tu w naszej dzielnicy ulewa na maxa ( z czego się zawsze ciesze bo trawie nie zaszkodzi dwa razy podlanie ) . Takie przypadki zdarzają sie ale rzadko. Nawet jeśli się to zdarzy to , jak masz glebę odpowiednio wilgotną (nie na skraju przesuszenia) , to taki jeden dzień "przestoju" nic tej trawie nie zrobi (to też testowałem )Robert Błaszczak pisze: ↑ndz cze 30, 2019 10:43 am .... co się dzieje, gdy jednak internetowa pogodynka się pomyli...........
Supli uzywam od ponad roku - w poprzednim roku uruchamiałem zraszenie zdalnie ręcznie ,sprawdzając pogode na weather .com i na tej podstawie uruchamiałem zraszacze i nie zdarzyło się że internet w domu zfiksował i nie mogłem dostać się do supli i podlać trawnika. Na taką okoliczność braku internetu (zwiechy routera lub .....) mam plan B : klucze do domu zawsze zostawiam bratu lub kuzynowi i w razie awarii zawsze mogą podjechać i coś zresetować. Ale od początku "małżeństwa" z supla nigdy nie miałem takiej potrzeby. Dodatkowo na swoim routerze mam ustawiony codzienny restart w nocy, i to w zupełności wystarcza w moim przypadku.Robert Błaszczak pisze: ↑ndz cze 30, 2019 10:43 am ............gdy wyjedziesz na dwa tygodnie, a drugiego dnia po Twoim wyjeździe będziesz miał awarię Internetu? Wolałbym, aby pomimo opadów deszczu trawnik się podlał, niż brak podlewania przez cały urlop
Wiadomo , kazde rozwiązanie ma swoje plusy (dodatnie , jak to klasycy mówią ) i minusy. Przy dedykowanym sterowniku możesz zapomnieć o kontroli podelwania (chyba ze prądu zabraknie) ale czy podlanie będzie efektywne ? jak już wcześniej pisaliśmy , dużo osób jest z tego niewystarczająco zadowolone . A w tym roku to będzie pierwszy raz jak ten mój automat (supla + IFTTT) będzie pracował sam. Zamierzam jednak go "doglądać" i sprawdzać jak to będzie działać w praktyce . No i mam nadzieję , że jak będą dalej takie susze jak są teraz to po powrocie z wakacji trawnik dalej będzie zielony tak jak w załączniku (zdjęcie z dzisiaj ). Polecam mój sposób podlewania innym (ale od kwietnia trzeba go regularnie stosować )