GPIO16 jako INPUT - nie działa

[lesny8]

Ja pod linuxem robię tak:
najpierw

Kod: Zaznacz cały

esptool.py --port /dev/ttyUSB0 --baud 115200 erase_flash

Ja też tak czyszczę moduł za każdym razem przed

Kod: Zaznacz cały

esptool.py -p /dev/ttyUSB0 -b 115200 write_flash -fm dio -ff 40m -fs 4MB 0x00000 /home/$USER/SUPLA/Firmware/inCan_4096_eagle.flash.bin 0x40000 /home/$USER/SUPLA/Firmware/inCan_4096_eagle.irom0text.bin 0x3fc000 /opt/Espressif/ESP8266_NONOS_SDK154/bin/esp_init_data_default.bin

Tak mam przerobiony plik build.sh, że cała ta operacja robi się u mnie automatycznie tzn czyszczenie i wgrywanie.

U mnie też to się dzieje automagicznie jedno za drugim jak kompiluje swoje testowe wypociny. Tylko Twoje biny wrzucam bezpośrednio z terminala.

Nigdy nie używam esp_init_data_default.bin

Brak tej binarki u mnie objawiał się ciągłym restartem modułu.

Może ten esptool.py, którego aktualizowałeś ma jakieś problemy.

Wykluczyłęm bo moduł flashowany pod windowsem działałoby wtedy bez problemu, a tak nie jest.

Możesz nagrać film w jaki sposób dostajesz taki efekt?

Myślałem nad tym właśnie.

A na jakich ESP sprawdzałeś? Ja mam tylko 12F i jeden 12E ale musiałbym go wymontować z bramy, żeby na nim przetestować, co i tak jest chyba nieuniknione.

[Espablo]

Ostatnio tylko Esp-12F i na nim testuję.
Sprawdź jeszcze to - dzisiaj kompilowane:

[lesny8]

sprawdziłem i jest to samo.

Próbowałem wszystkiego co mi do głowy przyszło.
Upewniłem się że esptool czyści mi chip, zrobiłem read_flash i zapisałem go do pliku. Blessem zobaczyłęm, że cały jest w FFach od 0x00000 do 0x40000, czysty.
Wrzuciłem bez esp_init_data_default.bin

Kod: Zaznacz cały

esptool.py -p /dev/ttyUSB0 -b 115200 write_flash -fm dio -ff 40m -fs 4MB 0x00000 /home/$USER/SUPLA/Firmware/inCan_4096_eagle.flash.bin 0x40000 /home/$USER/SUPLA/Firmware/inCan_4096_eagle.irom0text.bin

Ponownie zapis z pamięci i co widzę? Na adresie 0x3fc000 są jakieś dane. Nie wiem jak to się dzieje ale chyba zaszyty masz ten plik w skompilowanym sofcie, albo esptool go jakoś sam dodaje. Jak to się dzieje, że trafia to na ten adres do końca nie wiem.

Podłączyłem do cloud, ustawiłem kanały, patrze na apke w telefonie i klikam... no i po jakimś czasie, zwiecha, śmieci na terminalu i robi się reset.

Czyszczę moduł, dla pewności read_flash do pliku, czytam Blessem upewniam się, wszystko czyste i przesiadka na winde. Na windzie też tylko Twoje pliki wrzucam na adresy 0x00000 i 0x40000. Spowrotem na linuxa, kolejny read_flash i na adresie 0x3fc000 znowu są dane. Podłączam do cloud, ustawiam kanały, testuje i to samo reset.

Porównałem biny z ubuntu i windy, niemalże identyczne. Różnią się tylko nieznacznie danymi na 0x03c000 pewnie SUPLA GUID i na adresie 0x3fc000 pewnie jakaś różnica w wersji esp_init_data_default.bin, ale skąd on się tam bierze

Normalnie zagatka jak z Archiwum X

Pewnie w tym winny jest jakiś jeden mały szczegół....

[Espablo]

Dopóki nie pokażesz mi jak doprowadzasz do takiego stanu to nic nie mogę poradzić.

[lesny8]

Musiałem posprzątać biurko hehe
https://drive.google.com/file/d/1qEaMgR ... sp=sharing

[Espablo]

Niestety nie udało mi się wprowadzić moduł w ten stan. Nawet ustawienia modułu dałem takie same i nic. Wcześniej testowałem z czujnikiem temp. DS18b20 a u Ciebie widziałem DHT22. Zmieniłem dokładnie na to samo i nadal nic. Myślałem, że częstotliwość klikania może ma na to wpływ. Niestety nadal nic.
Może ktoś jeszcze ma takie objawy?