
W tej chwili na płytce stykowej mam 21 DS-ów i ich odczyty się różnią, choć są obok siebie na powierzchni 3cm x 4,5 cm. Chciałbym każdemu określić korektę do 'faktycznej" temperatury w tym miejscu. Docelowo DS-y trafią do pomiaru temperatury różnych elementów C.O.
Pytanie czy w ogóle powinienem się przejmować tymi różnicami? Czy tylko odrzucić te ze skrajnymi wskazaniami a resztę o zbliżonych do siebie wskazaniach wrzucić na miejsca pomiarowe i stopień wte czy wewte nie ma znaczenia?
BME280 mierzą temperaturę w 11 miejscach w domu no i patrząc na wskazania temperatury innych urządzeń w tych pomieszczeniach, które mają na pokładzie termometry, BME280 są bardzo optymistyczne. Potrafią pokazać o 2-3 stopnie więcej niż inne termometry. Z tego co doczytałem, to one grzeją się same w sobie stąd ten optymizm u nich. Dlatego chciałem zmierzyć temperaturę w ich miejscu pomiaru i skorygować wyniki w oparciu o ten pomiar. Tutaj już 2-3 stopnie mogą robić różnicę, biorąc pod uwagę, że optymalna temperatura w domu to 20--22 stopnie a w sypialni 18 stopni.
Tak wyglądają te DS-y na wykresie: