slawek pisze: ↑śr gru 12, 2018 6:52 pm
rav.b pisze: ↑śr gru 12, 2018 6:21 pm
Zgadzam się z @steelworks:
"Najlepszym rozwiązaniem byłoby regulowanie zadanej temperatury na kotle w zależności od różnicy między temperaturą zadaną, a zmierzoną w pomieszczeniu."
W przypadku ogrzewania podłogowego nie do końca zgadzam się z wami... ale chętnie poznam argumenty fachowców.
Moim zdaniem temp. czynnika podawanego na podłogi powinna być stała, a regulujemy tylko przepływ.
Mam termostatyczny zawór trójdrożny zasilający podłogówki i bardzo sobie chwalę takie rozwiązanie, a do sterowania jest pompa i zawory na "pętlach".
Ja fachowcem nie jestem, ale ogrzewanie sam przerabiałem z "ekogrochu" na kondensat

Według ogólnodostępnej wiedzy, kocioł kondensacyjny ma tym większą sprawność im na niższej temperaturze pracuje (szczególnie chodzi o temp powrotu), więc zbijanie temperatury zaworem trójdrogowym wydaje się marnotrawstwem.
Nowe kotły mają wbudowane pompy obiegowe sterowane sygnałem PWM i same dostosowują przepływ.
Mi chodzi o to aby po nagrzaniu pomieszczenia nie wyłączać nagle podłogówki (czy to przez wyłączenie kotła, czy zamknięcie siłownika pętli) tylko obniżyć temp na kotle do np 30 stopni i tak podtrzymywać.
Działające w domu: ESP-01 - sterowanie bramą garażową, Sonoff 4Ch pro - brama, furtka, lampki świąteczne na zewnątrz

, WeMos D1 mini - pomiar z DHT22 i wyświetlanie na OLED, WeMos D1 mini - Supla Button, NodeMCU - sterowanie CO i CWU