Panowie! Od kilku dni mam problem z sonoffem. Zrobiłem sobie włącznik z wgraną suplą do lampy stojącej . Gdy Lampa jest wyłączona i pójdę do innego pokoju i włączę światło, to lampa z Sonoffem się włącza lub wyłącza.
Ktoś wie o co może chodzić ? W innym pokoju mam również lampę z Sonoffem i tam jest wszystko ok.
Pozdrawiam
Sonoff sam się włącza.
-
- Posty: 120
- Rejestracja: czw gru 29, 2016 4:47 pm
Ciekawa sprawa ja kiedyś miałem tak że jak załączałem lampke przy biurku to załączał się komputer więc normalnie bym ci w to nie uwierzył ale po tym co miałem to wszystko jest możliwe.
Poczytaj tu nt temat viewtopic.php?f=8&t=2390
Każde urządzenie elektryczne działa o wiele lepiej jeśli podłączysz je do prądu.
Przejrzałem powyższy post. Dodałem kondensator pomiędzy pin 14, a gnd . Niestety nic to nie dało. Dzieje się tak we dwóch sonoffach z banggood, które są programowane przez Dout. Co najdziwniejsze, nawet gdy pin 14 nie jest w żaden sposób połączony z innymi, a dotknę go czymś metalowym to zmienia się stan przekaźnika. Na innym sonoffie, który da się normalnie programować nie ma tego problemu.
Brak pomysłów...
Brak pomysłów...
Sam kondensator to za mało. Trzeba dodać rezystor pull-up (pomiędzy pinem 14 i +3.3V). To głównie ten rezystor eliminuje przypadkowe załączenie.
Każde urządzenie elektryczne działa o wiele lepiej jeśli podłączysz je do prądu.
Dodam jeszcze, że gdy pin 14 z gnd jest połączony to nie łapie zakłuceń i przekaźnik działa normalnie. Gdy je rozewrę to niestety nawet po dotknięciu palcem pina 14 przekaźnik załącza się. Oczywiście cały czas między pin 14 a gnd jest kondensator 100nF.
A może byś w końcu napisał co tam masz wgrane?