Podlutowałem i wreszcie działa pilot pod SUPLA
dodam że jeśli ktoś nie ma doświadczenia w precyzyjnym lutowaniu można podlutować w łatwiejszym miejscu do rezystora R21 (zaznaczyłem na czerwono strzałką
Sonoff Slampher
Jeśli dobrze rozumuje, to bezpośrednio pod GPIO układu ESP podłączyłeś cewkę przekaźnika zamiast działającej diody LED sygnalizującej rzekomy jego stan.
Po takim zabiegu może i układ działa lecz nasuwa mi się pytanie - jak długo?
Nie wiem jaką wydajność prądową mają GPIO układu ESP, ale zwykle w takich układach stosuje się tranzystor pośredniczący i nie zdziwię się jeśli tak owy jest na płytce przy pierwotnym GPIO przekaźnika.
Jeśli podlutowałeś cewkę przekaźnika bezpośrednio pod ESP, a ten będzie miał za słabą wydajność prądową, to przy dłuższym uruchomieniu przekaźnika, wyjście GPIO się zwyczajnie może spalić i będzie bezużyteczne. Oczywiście to w najlepszym wypadku, bo w najgorszym ESP się może całkiem uszkodzić od przegrzania...
-----------EDIT-----------------
Dobra, tak teraz patrzę to ESP to chyba ten większy układ niżej (U3). Teraz nasuwa się inne pytanie: czy po tym zabiegu możesz układ włączyć z komórki i wyłączyć poprzez RF?
Pytam oczywiście z czystej ciekawości i w dobrej wierze, by ewentualnie ostrzec przed potencjalnym uszkodzeniem modułu.
Po takim zabiegu może i układ działa lecz nasuwa mi się pytanie - jak długo?
Nie wiem jaką wydajność prądową mają GPIO układu ESP, ale zwykle w takich układach stosuje się tranzystor pośredniczący i nie zdziwię się jeśli tak owy jest na płytce przy pierwotnym GPIO przekaźnika.
Jeśli podlutowałeś cewkę przekaźnika bezpośrednio pod ESP, a ten będzie miał za słabą wydajność prądową, to przy dłuższym uruchomieniu przekaźnika, wyjście GPIO się zwyczajnie może spalić i będzie bezużyteczne. Oczywiście to w najlepszym wypadku, bo w najgorszym ESP się może całkiem uszkodzić od przegrzania...
-----------EDIT-----------------
Dobra, tak teraz patrzę to ESP to chyba ten większy układ niżej (U3). Teraz nasuwa się inne pytanie: czy po tym zabiegu możesz układ włączyć z komórki i wyłączyć poprzez RF?
Pytam oczywiście z czystej ciekawości i w dobrej wierze, by ewentualnie ostrzec przed potencjalnym uszkodzeniem modułu.
Pisząc o tym rozwiązaniu zaznaczałem że nie jest ono najlepsze. Najlepszym rozwiązaniem było by dostosowanie oprogramowania bez ingerencji w płytkę. Pin do którego jest dolutowany kabelek jest zwierany z masą która od diody gdy ta sygnalizuje wykrycie sygnału pilota.
Także myślę że nie jest to bardzo szkodliwe dla układu choć mogę się mylić.
Oczywiście najlepiej gdy ktoś znajdzie bardziej optymalny sposób
Także myślę że nie jest to bardzo szkodliwe dla układu choć mogę się mylić.
Oczywiście najlepiej gdy ktoś znajdzie bardziej optymalny sposób
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
Tak można włączyć z telefonu a wyłączyć pilotem lub odwrotniemareks6 pisze: ↑czw lip 04, 2019 7:49 pm Jeśli dobrze rozumuje, to bezpośrednio pod GPIO układu ESP podłączyłeś cewkę przekaźnika zamiast działającej diody LED sygnalizującej rzekomy jego stan.
Po takim zabiegu może i układ działa lecz nasuwa mi się pytanie - jak długo?
Nie wiem jaką wydajność prądową mają GPIO układu ESP, ale zwykle w takich układach stosuje się tranzystor pośredniczący i nie zdziwię się jeśli tak owy jest na płytce przy pierwotnym GPIO przekaźnika.
Jeśli podlutowałeś cewkę przekaźnika bezpośrednio pod ESP, a ten będzie miał za słabą wydajność prądową, to przy dłuższym uruchomieniu przekaźnika, wyjście GPIO się zwyczajnie może spalić i będzie bezużyteczne. Oczywiście to w najlepszym wypadku, bo w najgorszym ESP się może całkiem uszkodzić od przegrzania...
-----------EDIT-----------------
Dobra, tak teraz patrzę to ESP to chyba ten większy układ niżej (U3). Teraz nasuwa się inne pytanie: czy po tym zabiegu możesz układ włączyć z komórki i wyłączyć poprzez RF?
Pytam oczywiście z czystej ciekawości i w dobrej wierze, by ewentualnie ostrzec przed potencjalnym uszkodzeniem modułu.
Zastanawia mnie schemat połączeń tego układu, bo może się zdażyć że sygnał z tego małego układu będzie szedł na jakiś pin wyjściowy ESP (wyjście sygnału na diodę) I jeśli ESP wystawi stan wysoki czyli 3,3V na nim a ty podasz masę z, tego małego układu to będzie to zwyczajne zwarcie. No chyba że te 3,3V będzie przez odpowiedni Rezystor.
Każdy soft supli ma jakiś GPIO do ręcznego włączania i wyłączania danego kanału i idealnie by było podpiąć się pod ten pin, wystarczy ustawić by był sterowany masą i nic się nie stanie.
Wątpię by był to akurat ten pin od diody gdyż wtedy ona by nie działała przed modyfikacją
Każdy soft supli ma jakiś GPIO do ręcznego włączania i wyłączania danego kanału i idealnie by było podpiąć się pod ten pin, wystarczy ustawić by był sterowany masą i nic się nie stanie.
Wątpię by był to akurat ten pin od diody gdyż wtedy ona by nie działała przed modyfikacją
Może ktoś wymyśli podobny sposób na sonoff basic RFmareks6 pisze: ↑pt lip 05, 2019 10:42 am Zastanawia mnie schemat połączeń tego układu, bo może się zdażyć że sygnał z tego małego układu będzie szedł na jakiś pin wyjściowy ESP (wyjście sygnału na diodę) I jeśli ESP wystawi stan wysoki czyli 3,3V na nim a ty podasz masę z, tego małego układu to będzie to zwyczajne zwarcie. No chyba że te 3,3V będzie przez odpowiedni Rezystor.
Każdy soft supli ma jakiś GPIO do ręcznego włączania i wyłączania danego kanału i idealnie by było podpiąć się pod ten pin, wystarczy ustawić by był sterowany masą i nic się nie stanie.
Wątpię by był to akurat ten pin od diody gdyż wtedy ona by nie działała przed modyfikacją
mam 2 sztuki które zasuplowałem ale RF nie działa
dodam że mam te starsze wersje z ESP 8266 i płytką v1.1 i tu nie działa niestety
z tymi nowszymi z ESP8285 już nie ma problemu i działa RF (pilot)