cześć,
czy ma ktoś jakieś rozwiązanie na uruchomienie własnej instancji clouda na Raspberry. Usługodawca nie daje możliwości na ani statycznego ani dynamicznego publicznego adresu IP. Jest jakaś opcja aby to uruchomić czy pozostaje tylko Suplowa chmura?
Własna instancja clouda bez stałego publicznego IP
Teoretycznie jest to możliwe. Ale musiałbyś mieć gdzieś na zewnątrz jakąś instancję linuksa z adresem IP, z którym musiałbyś sobie zestawić tunel, np. przez ssh. Wtedy połączenie na porty tego zewnętrznego linuksa przekierowywane byłoby na Twoje RPi, z którego zestawiony byłby tunel.
W praktyce tego nie sprawdzałem.
W praktyce tego nie sprawdzałem.
Widzimy się na Supla Offline Party Season 2
Jeśli miałbyś przynajmniej publiczny adres to można by skorzystać z NoIp (Dynamic DNS), lub innego. Niektóre routery umożliwiają wpisanie klienta dyndns i cała komuniacja jest wtedy automatycznie robiona. Pewnie na RPi tez są jakieś klienty.
Ale przy prywatnym ciężko, chyba ze jak napisał kolega z pomocą VPN’a i innego komputerach z publicznym adresem
Ale przy prywatnym ciężko, chyba ze jak napisał kolega z pomocą VPN’a i innego komputerach z publicznym adresem
- Robert Błaszczak
- Posty: 4005
- Rejestracja: sob gru 22, 2018 8:55 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
@Beku, dostawca Internetu u autora pytania świadczy usługę na prywatnej adresacji (za NAT dostawcy). Jakiś pomysł przedstawił @Goral64. Pytanie tylko, co jeszcze blokuje dostawca Internetu.
Ja bym zaczął - jeśli to możliwe - od zmiany dostawcy.
Ja bym zaczął - jeśli to możliwe - od zmiany dostawcy.
Pozdrawiam
Robert Błaszczak
Moja prywatna strona: www.blaszczak.pl
Robert Błaszczak
Moja prywatna strona: www.blaszczak.pl
Dostawcę nie zawsze da się zmienić. U mnie dla przykładu tylko internet mobilny jest możliwy (ma od dwóch jak coś a i tak nie jest wesoło).
Mieszkam na obrzeżach miasta gdzie nie ma kablówek a już o światłowodzie nie wspomnę. Na szczęście u jednego operatora jeszcze mam publiczny adres IP. Jak go kiedyś nie będzie to pozostanie jedynie jak kolega pisał VPN do jakiegoś VPS z publicznym adresem.
Mieszkam na obrzeżach miasta gdzie nie ma kablówek a już o światłowodzie nie wspomnę. Na szczęście u jednego operatora jeszcze mam publiczny adres IP. Jak go kiedyś nie będzie to pozostanie jedynie jak kolega pisał VPN do jakiegoś VPS z publicznym adresem.